
Wesele w Hotelu Łańcut
Wesele odbyło się w Hotelu Łańcut. Eleganckie wnętrza tego obiektu idealnie komponowały się z charakterem samej imprezy. Tradycyjne przywitanie przygotowane przez rodziców Pary Młodej poprzedziło niekończące się życzenia, pocałunki i gratulacje ze strony gości weselnych. Pierwszy wspólny taniec małżeński był manifestacją niesamowitej więzi łączącej tą dwójkę oraz cudownych emocji, które im towarzyszyły tego dnia. Delikatna uroda Elizy w połączeniu z lekką suknią oraz ciepło bijące od przystojnego Kamila dodatkowo podkreślały magię tego wydarzenia. To oni byli w centrum wydarzeń. To na nich skupiała się uwaga przybyłych. To o nich jest historia, którą ukazuje ta fotografia ślubna. Doskonała muzyka spowodowała, że parkiet tego dnia ani przez chwilę nie był pusty. W kuluarach toczyły się niekończące się rozmowy. Zaś całość dopełniało pyszne jedzenie jakie zaserwował tego wieczoru szef kuchni Hotelu Łańcut. Dla fotografa ślubnego są to wręcz idealne warunki, o których marzy. Pozwalają one na stworzenie nietuzinkowego i ciekawego reportażu ślubnego.
Ona, on i motocykl
Motocykl jest często traktowany jako atrybut męskości. Stanowi on pasję dla wielu osób. Jest pewną formą odskoczni od codzienności. Dzisiaj zapraszam Was na opowieść, w której odnajdziecie przyjaźń, miłość i zaufanie. Będą to zdjęcia ślubne, na których pojawią się również jednoślady. To właśnie Kamil – nasz dzisiejszy Pan Młody – jest zapalonym motocyklistą i tą formą podróżowania zaraził w pewnym sensie również Elizę. Historia tej pary sięga kilku lat wstecz . Poznali się w… pociągu a w pewne ciepłe sobotnie popołudnie wypowiedzieli sakramentalne TAK. Otoczeni rodziną i przyjaciółmi – wyjątkowej atmosferze tego dnia. Niesamowity klimat jaki ukazuje ten reportaż ślubny trwał od porannych przygotowań, aż do samego zakończenia zabawy weselnej. Cieszę się, że jako fotograf ślubny mogłem być świadkiem tych wydarzeń.
Sesja plenerowa była połączeniem otaczającej nas natury z elementami motoryzacji. Jak widać skrajności czasem potrafią nie tylko idealnie współgrać, ale wręcz się uzupełniać. Wiejski skansenowy klimat przeplatał się więc z dźwiękiem motocyklowego silnika. Całość w postaci ponad stu zdjęć ślubnych do obejrzenia poniżej.
Ślub w Kościele NMP Królowej Polski i Św. Antoniego z Padwy w Strażowie
Wesele w Hotelu Łańcut
Fotograf ślubny – Marcin Ożóg




































































































Jeden komentarz
Adam
Fotografia ślubna na bardzo dobrym poziomie. Pozdrawiam!